katamaranie pasażerskim białej floty, który dnia 25 kwietnia 98 wypłynie z Motławy na Zatokę Gdańską. Celem tej imprezy zorganizowanej przez Bałtycką Akademię Umiejętności jest przybliżenie środowiskowi żeglarzy morskich nowych technik nawigacji elektronicznej. Po prelekcji Wojciecha Waty “Mapa elektroniczna w aspekcie bezpieczeństwa żeglugi jachtowej”. Będzie to wprowadzenie do zagadnienia posługiwania się wektorowym i mapami elektronicznymi, omówienie zalet tej techniki nawigacji na tle map tradycyjnych oraz elektronicznych map porzedniej generacji czyli map rastrowych. Następnie uczestnikom zaprezentowane zostaną praktyczne przykłady posługiwania się mapami elektron icznymi przy wykorzystaniu plotera nawigacyjnego, klasycznego komputera PC oraz laptopa – współpracujących z odbiornikiem nawigacynym GPS oraz pozostałymi urządzeniami nawigacynymi.

Po pokazach przewidziano dyskusję panelową, handlową ekspozycję urządzeń i oprogramowania. Po komplecie uciech edukacyjnych uczestnicy zasiądą do stołu biesiadnego.

Chętni wzięcia udziału w tej jednodniowej imprezie edukacyjnej mogą zgłaszać swój udział do Bałtyckiej Akademii Umiejętności, ul. kpt.ż.w. Witolda Poinca 1 (budynek Kapitanatu w Porcie Północnym), 80-055 Gdańsk, tel. (058)343.77.22., fa x (058)343.79.25., tel.kom. 0 602 324795, e-mail: szkolenie@port.gdansk.pl podając oprócz personaliów, adresu, telefonu także ewentualne życzenia specjalne – rezerwację hotelu, zlecenie reklamy oraz propozycję wygłoszenia dodatkowej prelekcji związanej bezpośrednio z tematem imprezy. Koniecznym jest także przesłanie na w/w adres faxem lub listem kserokopii dowodu wpłaty 30 PLN na konto Bałtyckiej A kademii Umiejętności. W momencie pisania tego tekstu nie był mi znany numer konta. Można go poznać – telefonując do organizatora.

Kursokonferencje edukacyjne spełniają w światku żeglarskim także funkcję integracyjną i towarzyską – doskonałą okazją do spotkania starych przyjaciół w hobby oraz nawiązania nowych interesujących znajomości. Stanowią okazję do spotkań t ych którzy “żeglują normalnie” (w odróżnieniu od “żeglujących inaczej”). Nie trzeba okazywać patentów, Książeczek Żeglarskich, Kart Pływackich ani potwierdzeń aktualnych badań lekarskich.

Teraz kilka słów wprowadzenia dla tych, którzy do tej pory nie mieli do czynienia z tym kolejnym udogodnieniem nawigacyjnym. Mapy elektroniczne współpracujące z odbiornikiem nawigacyjnym (GPS, Decca, Loran C, Satnav i inne) są obecnie w ykorzystywane w nowoczesnych urządzeniach nawigacyjnych nie tylko na okrętach, statkach ale i na wielu jachtach motorowych i żaglowych. Ubocznym wykorzystaniem są tropienia skradzionych samoch odów, prognozowanie pogody, geograficzne systemy informacyjne )GIS) itd. Na jachtach najzamożniejszych zachodnich armatorów mapy elekroniczne pojawiły się w połowie lat 80-tych. Technologia ta – jak cała elektronika rozwija się niezwykle dynamicznie. Uzyskiwane efekty obejmują natychmiastowy dostęp do absolutnie wszystkich informacji dotyczących linii brzegowej, ukształtowania dna morskiego, rozmieszczenia pław, świateł, sygnałów nawigacyjnych i charakterystycznych obiektów na lądzie i wodzie. Większość map elektronicznych odpowiada wymaganiom standardu IMO S-57.

Jako pierwsze powstały mapy rastrowe. Takie karty możecie wykonać nawet we własnym zakresie. Sporządzenie mapy rastrowej obejmuje zeskanowanie klasycznej mapy papiero wej do formy pliku bimapowego, naniesienie współrzędnych geograficznych na mapę, łączenie map, standardowe pokolorowanie (jeśli nie zrobił tego skaner) oraz naniesienie wyniku dotychczasowego trudu na najdogodniejszy nośnik danych (CD-ROM, dyskietki, kart ridże). Taka mapa może współpracować z większością współczesnych odbiorników nawigacyjnych. Szanuje przy tym wasze przyzwyczajenia bo wygląda zupełnie jak “prawdziwa” – to znaczy papierowa. Ko nkretnie: podczas żeglugi krzyżyk aktualnej pozycji waszego jachtu będzie pełzł po mapie. Ale to wszystko. Pozycja jachtu i kropka.

Wadami tego rozwiązania są: wysokie wymagania sprzętowe – polegające na niezbędności dużego zapasu pamięci komputera, niedogodności wynikające z konieczności przewijania mapy w celu czytania not, aktualizacji wprowadzanych “notisami” , poszukiwania numerów edycji mapy itd. Wszystko to można by przeboleć gdyby nie to, że komputer nie jest zdolny do “inteligentnego” odczytania treści mapy rastrowej w formie, która rzeczywiście pozwala nam beztrosko gotować obiad w tym samym czasie.

Mapy wektorowe (o takich będzie na kursokonferencji) to produkt zupełnie nowej jakości. Nie bez powodu nazywane są “inteligentnymi”. Ich istota zasadza się digitaliza cji wszystkich danych kartograficznych i przetłumaczenie owego materiału na dane zrozumiałe dla komputera. Umożliwia to aktywne korzystanie z mapy. Polega to na samodzielnym odczycie (i ostrzeganiu !) przez komputer pokładowy wszelkich informacji o płyciz nach, skałach, wrakach itp. Z mapą wektorową mogą współpracować inne przrządy nawigacyjne jak: log-

speedometr (szczególnie przydatne na wodach pływowych), echosonda, wiatromierz/wiatrowskaz itp. Komputer pokładowy (plotter, laptop lub PC) może odczytywać z mapy wektorowej wszelkie informacje dotyczące charakterystyk świateł i różnych sygnałów nawigacyjnych. Mapa wektorowa umożliwia nie tylko powiększenie obrazu ale i uzyskanie przy tej okazji większej szczegółowości (w miarę powiększania pojawiają się nowe elementy). Tego rodzaju mapy nie sprawiają żadnych trudności w nanoszeniu uaktualnień. Gdyby nie (na szczęście jednorazowy) wydatek na zakup oprogramowania – cena mapy wektorowej przeważnie nie odbiega od ceny mapy papierowej, zwłaszcza polskiej. Wadą map wektorowych mo gą okazać się różne formaty danych kartograficznych, które są ustalane indywidualnie przez poszczegółnych producentów.

Mimo, że system “C-MAP^ŽNT, (który będzie demonstrowany na katamaranie na Zatoce Gdańskiej) opracowano specjalnie dla jachtów – spełnia on w pełni wymagania Między narodowej Organizacji Hydrograficznej (IHO). Rozdzielczość rzędu 1/10 mm zadawala najbardziej wymagających nawigatorów. Na mapach tych znajdziecie także wiele informacji użytkowych, dotyczących portów oraz innych ważnych informacji nawigacyjnych – na przy kład pływów.

Kupno plottera, mającego zastosowanie wyłącznie do nawigacji to spory wydatek jak na indywidualnego armatora. Prywatni armatorzy postarają się raczej wykorzystać do nawigacji “służbowy” laptop. Klasyczny PC nadaje się tylko na duże jach ty motorowe (stałe, stabilizowane zasilanie 220V prądem zmiennym 50 Hz).